Krytyk na tapecie

Musicie wiedzieć, skąd pochodzi sprzężenie zwrotne, aby zrozumieć intencje osoby, która przekazuje krytykę.

Nie jest przyjemnie, kiedy szef krytykuje projekt, nad którym pracowaliśmy tak długo, że nie zauważyliśmy nawet zmiany pory roku. Przykro jest także, gdy koleżanka, która miała wesprzeć nasz idealny plan na życie, wyśmiewa go przy każdym kolejnym spotkaniu. Aby odnieść sukces w życiu zawodowym i osobistym, należy nauczyć się żyć z krytykiem ukrytym na tapecie. Poznaj rady, które pozwolą Ci go okiełznać.

 

     1. Znajdź różnicę między destrukcyjną a konstruktywną krytyką

 

Musicie wiedzieć, skąd pochodzi sprzężenie zwrotne, aby zrozumieć intencje osoby, która przekazuje krytykę. Jeśli jest to wykładowca lub szef, to istnieje szansa, że ta osoba chce pomóc Wam w osiągnięciu lepszych wyników. Jeśli jednak pochodzi ona od osoby, która nie jest Wam przychylna, bo np. udaje prawdziwego przyjaciela, należy przemyśleć, czy celem takiej osoby jest rzeczywiste wsparcie uwzględniające Wasze dobro. W drugim przypadku, zamierzenia krytyka mogą być jedynie nakierowane na to, aby Was zranić, poniżyć lub sprawić przykrość. Destrukcyjna krytyka polega na oskarżaniu ludzi i wskazywaniu ich wad bez sugestii dotyczących tego, co można zrobić, aby osiągnąć poprawę („Jesteś beznadziejną perkusistką i nic tego nie zmieni”). Taka forma opiniowania może wpłynąć negatywnie na poczucie własnej wartości, a nikt tego przecież dla siebie nie chce.

Krytyk na tapecie!
Akceptacja własnych niedoskonałości to najlepszy prezent, jaki możecie sobie podarować (ma znaczenie także w próbach radzenia sobie z krytyką).

     2. Perfekcyjni nie istnieją  – im szybciej to rozumiecie, tym łatwiej będzie Wam żyć

Akceptacja własnych niedoskonałości to najlepszy prezent, jaki możecie sobie podarować (ma znaczenie także w próbach radzenia sobie z krytyką). Banalne stwierdzenie: ideałów nie ma. Jeśli jednak Wy nie widzicie u siebie żadnych wad, to prawdopodobnie nie będziecie w stanie dokonać prawidłowej analizy własnej osoby („skoro Krzysiek krytykuje to, że jestem niecierpliwy, to może warto poszukać, jakie sytuacje mogły sprawić, że właśnie tak uważa”).

Zadanie do wykonania: stwórzcie 4 rzeczy, nad którymi chcecie popracować w danym miesiącu. Na każdą z nich przeznaczcie 7 dni. To zadania ma na celu zorientowanie się w tym, że istnieją „miejsca do pracy”, „miejsca do ulepszeń”. To pozwoli Wam lepiej porozumieć się ze swoim wewnętrznym krytykiem!

 

13 cnót Benjamina Franklina

 

     3. Nie bierzcie tego osobiście

 

Jeśli chcecie nauczyć się radzić sobie z krytyką, nie możecie wszystkiego brać do siebie. TO PRAWDA. W przypadku, gdy rodzice zwracają Wam uwagę na to, że poświęcaliście więcej czasu na naukę gry na pianinie, nie jest to jednoznaczne z tym, że teraz uważają Was za leniwych leni, którym tylko finansują zajęcia. Jeśli Wasz dobry kumpel twierdzi, że ostatnio staliście się strasznie wrażliwi na każdą uwagę, nie musi to oznaczać, że od teraz uważa Was za aroganckich i egoistycznych. Często sami tworzymy historie i opinie na własny temat („zrobiłam taki błąd, więc teraz na pewno myśli, że jestem głupia i nic nie potrafię”), które nijak mają się z rzeczywistością.

 

     4. Nie pozwólcie, żeby emocje wzięły górę

 

Szacunek i zrozumienie są ważne w każdej relacji. Dlatego nie dopuszczajcie do sytuacji, w których pod wpływem chwili, dajecie upust negatywnym emocjom związanym z tym, że ktoś dopuścił się krytyki na Was. Jeśli jest ona przydatna, to warto za nią podziękować. Jeśli jest nieuzasadniona, zabijcie ją życzliwością (SMILE NA PETARDZIE).

 

     5. Nie rozpamiętujcie

 

Jeśli jesteście z gatunku tych, którzy lubią rozpamiętywać każdy błąd, porażkę, pomyłkę życiową, to z pewnością babranie się w każdej formie krytyki, której doświadczyliście, też się tutaj znajdzie. Nie ma to najmniejszego sensu.  Żyjcie tym, co jest teraz i tutaj. Nie demotywujcie się i nie kopcie dołków pod własną pewnością siebie.

Poradnik właściwego myślenia