Work-life balance a kariera – dlaczego muszą się wykluczać?

Świat się zmienił. Wszystkim nam potrzeba trochę równowagi i zupełnie nie można nas winić, że nie chcemy całego dnia spędzać w pracy.

Work-life balance

Work-life balance – idea, która zyskała w ostatnich latach na znaczeniu w związku z trendem, szczególnie młodych ludzi, do obsesyjnego oddawania się pracy, kosztem życia wolnego, hobby, zdrowia i rodziny.

Work-life balance jest naprawdę ważny. Owszem, w zdecydowanej większości i coraz więcej osób jest pracownikami umysłowymi. Ale umysł męczy się tak samo jak mięśnie, a do efektywności w zawodzie potrzebna jest świeżość umysłu. Równowaga pomiędzy pracą a życiem prywatnym jest więc nie tylko ważna, ale też korzystna dla nas samych czy pracodawcy.

Gorzej, jeżeli decydujemy się na zachowanie równowagi życiowej, a jednocześnie narzucamy sobie wymagania, by dorównać osobom, które sięgnęły gwiazd. Niestety w zdecydowanej większości kosztem życia towarzyskiego, życia prywatnego, a nawet zdrowia.

Timothy Ferris w swojej książce pt. „4-godzinny tydzień pracy” pokazuje w jaki sposób organizować swój czas, by osiągnąć jak największą wydajność zawodową i robić to, co jest w życiu naprawdę ważne. Szkoda, że książki tej nie przeczytali swego czasu np. Steve Jobs czy Bill Gates – twórcy informatycznych potęg, które zdominowały świat. Panowie zaoszczędziliby sobie wielu zarwanych nocy.

Mówiąc jednak zupełnie poważnie – nie znam w swoim otoczeniu osób, które mogłyby mówić o sukcesie zawodowo-materialnym, jeżeli nie było to okupione ciężką pracą po godzinach i nie odbijało się na całej reszcie „życia”. Często są to niestety historie tragiczne. Bardzo rzadko tragiczne historie sukcesu. Ryzyko jest więc spore.

Czy warto poświęcać work-life balance dla kariery?

Kluczowym pytaniem powinno być natomiast to, na ile priorytetowe jest dla nas osiągnięcie życiowego sukcesu w zawodzie i ile jesteśmy gotowi temu poświęcić. Wszystko wskazuje na to, że ludzie sukcesu nawet po osiągnięciu odpowiedniego rezultatu lubią nadal oddawać się obowiązkom zawodowym. Ktoś powie, że chodzi o utrzymanie się na odpowiednim poziomie. Bez cienia wątpliwości – w dużej mierze tak. Ale czy tylko?

Pojawiające się w masowej dyskusji pojęcia „work-life balance„, „kariera” czy „sukces” to na całe szczęście pojęcia nieostre. Po pierwsze więc – dla każdego mogą znaczyć coś zupełnie innego. Po drugie – sami możemy zdecydować w jakich proporcjach ustawimy sobie składniki życia prywatnego i życia zawodowego. Z reguły z żadnym nie można przesadzać, bo może się negatywnie odbić na tym drugim. Warto to mieć w pamięci.