PERFECT SYLWETA na wiosnę

Nie traktuj czasu odchudzania jako karę. Wybierz sobie jeden dzień w tygodniu, w którym będziesz sobie pozwalać na lody lub inne bezy.

Luty już się kończy, za chwilę marzec, a co było w styczniu? Postanowienia noworoczne! Pamiętasz je jeszcze? Czy wśród nich było to, że koniecznie, bezwzględnie i na pewno w tym roku uda Ci się schudnąć? Jeśli tak, a do tej pory nic z tym nie zrobiłeś, sprawdź razem z nami, jak zmotywować się do ćwiczeń i działań, które doprowadzą Cię do PERFECT SYLWETY.

 

      Przygotowanie

Do tej pory zawsze miałeś jakieś wymówki, aby odkładać treningi w nieskończoność (beznadziejne buty do biegania, brak odpowiedniego stroju). Czas z tym skończyć! Wyposaż się we wszystkie niezbędne rzeczy, aby nic Ci nie przeszkadzało w tym, żeby aktywność na stałe wprowadziła się do Twojego życia. Nie lubisz ćwiczyć z innymi? Zainwestuj w sprzęt treningowy (rower, bieżnię, orbitrek), aby móc działać w domu. Nowe rzeczy i sprzęty, na które wydałeś pieniądze, powinny Cię zobligować do tego, aby z nich korzystać!

 

     Ograniczenie słodyczy

Nagle zrywasz się w kierunku lodówki i szafek, w których schowałeś wszystkie słodycze świata. Wyrzucasz je z ogromnym bólem serca, ale wiesz, że tak musi być. Jeśli to, żeby nie podjadać słodyczy, jest dla Ciebie największym wyzwaniem, zdecydowanie popieramy ten pomysł i mocno Ci kibicujemy, żebyś nie zapomniał o żadnej, nawet najmniejszej czekoladce. Uważaj jednak na postanowienia, w których bezgranicznie i nieodwołalnie kończysz z wszelkimi słodyczami na zawsze (na zawsze = do końca diety). Nie traktuj czasu odchudzania jako karę. Wybierz sobie jeden dzień w tygodniu, w którym będziesz sobie pozwalać na lody lub inne bezy.

Uważaj jednak na postanowienia, w których bezgranicznie i nieodwołalnie kończysz z wszelkimi słodyczami na zawsze (na zawsze = do końca diety).

     Unikanie wyniszczających diet

Kiedy idziesz spać i burczy Ci w brzuchu z powodu tego, że zjadłeś dzisiaj tylko 800 kalorii, jest oczywiste, że nie jest to rozsądna dieta, którą uda się utrzymać. Diety wolne od węglowodanów lub białka także nie są receptą na sukces, ponieważ nie ma szybkiego rozwiązania dla długotrwałej utraty wagi. Jeśli Twoja dieta wiąże się ze znacznymi ograniczeniami kalorycznymi, cięciem wszystkich kategorii żywności (lub spożywaniem tylko jednej z nich) za pomocą środków lub leków przeczyszczających, odchudzających, nie jest to zdrowe. Lepszą motywację i większe szczęście da Ci dieta, dzięki której będziesz wyglądać i czuć się dobrze przez cały czas.

 

     Nowe myślenie o jedzeniu

Czy zastanawiałeś się kiedyś, w jaki sposób? Nie chodzi o zasady savoir vivre przy stole i to, czy pamiętałeś o tym, żeby założyć serwetkę na kolana. Być może wcale się nad tym nie zastanawiałeś, a jest to niezwykle istotne. Zacznij myśleć nad tym, co jesz i kiedy jesz. Może wcinasz kolejną porcję spaghetti tylko dlatego, że wciągnął Cię ulubiony serial i w ogóle nie zwracasz uwagę na to, że Twój talerz znowu się zapełnia. Może Twoim nawykiem jest zaglądanie do lodówki, bo wierzysz, że pojawi się tam kiedyś znienacka jakiś skarb? Niech Twoje ruchy związane z przygotowywaniem i spożywaniem jedzenia będą od tej chwili lepiej kontrolowane. Zapanuj nad pokusami nagradzania się za zły dzień czymś przyjemnym (pączek z czekoladą idealnie się w to wpisuje). Uprzedź też swoich znajomych o tym, że jesteś na diecie i wyzwanie zjedzenia największe pizzy w mieście, nie jest obecnie najlepszym pomysłem.

 

     Stworzenie dziennika żywności

Osoby, które pilnują i zapisują wszystko to, co jedzą, częściej odnoszą większe sukcesy z powodu utraty kilogramów, niż Ci, którzy tego nie robią. Rozdzielanie na czynniki pierwsze tego, co jesz, pomoże Ci odnaleźć światło w tunelu – dostrzeżesz dobre nawyki i błędy, które pojawiają się w Twoje diecie. Od razu będziesz także mógł podejmować reakcje. Możesz także poprosić kogoś o pomoc, aby także przeglądał Twój dziennik (być może da Ci to także inne spojrzenie na Twoją dietę i zauważysz dodatkowe rzeczy, które nie byłyby możliwe, gdyby nie druga osoba.

 

     W grupie siła

Niektórzy potrzebują obecności drugiej osoby, aby te je motywowały. Łatwiej jest zrezygnować z ulubionego serialu, żeby iść na siłownię, kiedy wiesz, że czeka tam na Ciebie trener z przygotowanymi ćwiczeniami, prawda? Jeśli dobrze wiesz, że taka osoba jest niezbędna w Twoim życiu (i w Twoim planie na odchudzanie), to jej poszukaj! Nie ma w tym nic złego! Możesz także zdecydować się na ćwiczenia w grupie, co może być świetnym motywatorem do działania (nie tylko Ty chcesz zadbać o piękną sylwetkę).

 

To tylko kilka pomysłów na to, aby wreszcie zacząć robić coś w kierunku PERFECT SYLWETY. Niech Twoja motywacja w osiąganiu tego celu, będzie tak silna, jak Rocky Balboa! Życzymy Ci samych sukcesów i jak najmniejszej ilości wątpliwości i pokus, a teraz sami skuszeni własnymi poradami, idziemy wspólnie zapisać się na jogę, czy inne baseny.