Od polonistki do Product Designera

Studia kontra rzeczywistość na rynku pracy. Co cię zdziwiło, zaskoczyło?

 

Choć pisząc maturę, byłam uczennicą klasy o profilu matematyczno-fizyczno-informatycznym, to zawsze czułam, że najbliższe są mi artes liberales. Dlatego wybierając studia polonistyczne, kierowałam się przede wszystkim swoimi zainteresowaniami i pasją. Zaczynając polonistykę, myślałam o karierze wykładowcy akademickiego, którą uważałam za ucieleśnienie moich życiowych dążeń — ciągłego rozwoju, zaangażowania i oddania się temu, co naprawdę kocham. Wychodzę z założenia, że ciężką pracą i wytrwałością można osiągnąć każdy cel. Dlatego nie obawiałam się końca studiów i rozpoczęcia aktywności zawodowej, mimo że rynek pracy nie sprzyjał humanistom. Uważam, że nie ma powodu dziwić się potrzebom pracodawców, dziwić należy się młodzieży, która nie wykorzystuje właściwie potencjału, jaki daje okres studiów. To właśnie wtedy jest najlepszy czas na budowanie sieci kontaktów zawodowych i zdobywanie pierwszego doświadczenia w branży.

 

W pewnym momencie życia postanowiłaś się przebranżowić. Co cię do tego skłoniło?

 

Na zmianę branży miało wpływ kilka czynników — potrzeba pracy kreatywnej generującej ciągłe wyzwania, chęć tworzenia rzeczy użytecznych i pięknych, które sprawiają, że ludziom żyje się lepiej, i… zamiłowanie do podróży. Otóż to — praca projektanta graficznego nie tylko daje mi ogromną satysfakcję zawodową, ale także pozwala na pracę zdalną połączoną z życiem w ciągłej podróży z plecakiem i laptopem jako narzędziem pracy. W trakcie moich studiów postanowiłam, że wyjadę na doktorat do Meksyku, jednak w końcowej fazie studiów drugiego stopnia z powodów osobistych zdecydowałam się zostać w kraju. W tym czasie pracowałam już jako marketingowiec, ale czułam, że nie jest to coś, co chcę robić całe życie. Dlatego postanowiłam przebranżowić się na profesję, która połączy wszystko to, co lubię najbardziej — piękno, użyteczność, rozwiązywanie problemów, ciągły rozwój, interakcje i dialog z innymi oraz podróże.

Z czym wiązała się ta zmiana? Jakie kroki i wyzwania spotkałaś na drodze, które doprowadziły cię do miejsca, w którym pracujesz obecnie?

 

Początki w branży projektowej nie są łatwe, a juniorom bardzo trudno wejść na rynek. Dlatego wzięłam się ostro do pracy — skończyłam studia podyplomowe na kierunku User Experience, brałam czynny udział w kursach i warsztatach dotyczących tematyki Service Designu i projektowania doświadczeń użytkownika, a także codziennie budowałam portfolio, ćwicząc swoje umiejętności projektowe. Byłam tak zdeterminowana, że w mojej ówczesnej firmie, pracując jeszcze na stanowisku marketingowca, przekonałam szefa, jak ważne jest projektowanie dla użytkowników i jak wiele dobrego może zyskać na tym firma. W efekcie pozwolił mi stworzyć dział projektowy, do którego zrekrutowałam kolejne dwie osoby pracujące ze mną na stanowisku projektanta UI/UX. Po roku pracy nad produktem zdecydowałam się na zmiany i pracę w branży IT. Obecnie pracuję jako Product Designer w warszawskim 10Clouds, gdzie tworzę projekty dla klientów z całego świata.

 

Kim jest Product Designer i czym się zajmuje?

 

Najprościej rzecz ujmując, Product Designer to osoba, która łączy kompetencje z zakresu projektowania interfesjów i User Experience z umiejętnościami tworzenia strategii produktu oraz planowania procesu projektowego. Wszystko po to, by tworzyć produkty, które będą miały realną wartość biznesową.

 

Dlaczego to takie ważne, aby strony były zaprojektowane zgodnie ze sztuką UX?

 

Dobre produkty są zaprojektowane w taki sposób, że odpowiadają zarówno na potrzeby użytkowników, jak i spełniają swoje cele biznesowe. Celem UX jest zwiększenie satysfakcji klienta korzystającego z produktu poprzez poprawę jego funkcjonalności i użyteczności, dostarczenie produktu łatwego w obsłudze, intuicyjnego i dostępnego dla każdego rodzaju użytkownika. Istnieje takie powiedzenie: „Interfejs użytkownika jest jak dobry żart. Jeśli musisz go tłumaczyć – nie jest taki dobry”. Nie sposób się z tym nie zgodzić.

 

Gdzie zdobywałaś doświadczenie? Czy są jakieś kursy lub szkolenia, które szczególnie polecasz?

 

Studiowałam na kierunku User Experience – projektowanie aplikacji, produktów i usług na WSB w Gdańsku. Ze względu na intensywność nauki bardziej niż studia polecam uczęszczanie na kursy. Świetnie wspominam kurs UX prowadzony przez Wojtka Kutyłę, który przez dwa dni przekazał mi ogrom wartościowej wiedzy. Świetną opcją jest też samodzielna edukacja – czytanie książek i artykułów z tematyki projektowania, przeglądanie Dribbble, robienie kursów on-line (Udemy, Coursera, Udacity), tworzenie własnych projektów, warsztaty, spotkania (Tipi UX, Ladies that UX, WUD), meetupy branżowe. Jest tego naprawdę sporo.

 

Jakie umiejętności są wymagane, aby zostać dobrym Product Designerem?

 

Oprócz rozumienia procesu projektowego, myślenia biznesowego, poczucia estetyki, znajomości trendów projektowych i narzędzi do tworzenia designu, w codziennej pracy designera niezwykle ważne są także umiejętności miękkie. Dobry projektant musi być komunikatywny, umieć pytać i rozmawiać z klientami, programistami i projektantami interfejsu. Ważna jest także empatia oraz umiejętność holistycznego spojrzenia na produkt.

 

W jakich miejscach mogą pracować Product Designerzy?

 

Software housy, agencje interaktywne, firmy pracujące nad rozwojem produktów z różnorodnych branż, (finansowe, farmaceutyczne, portale informacyjne etc.), a także e-commersy.

 

Karolina Kowalczyk — absolwentka komparatystyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Stypendystka uczelni w Hiszpanii i w Peru. Miłośniczka podróży, natury i pięknych rzeczy. Autorka bloga Twins On Tour. Minimalistka. Product Designer w 10Clouds.

Wywiad powstał w ramach serii „Spec do wynajęcia”.