Nie stój w miejscu, bo Cię okradną, czyli nie dać się złodziejce (stagnacji)

Przypomnij sobie, kiedy ostatni raz zrobiłeś sobie porządną przerwę? Urlop z prawdziwego zdarzenia, samotny wyjazd, aby poskładać myśli, odpoczynek od codzienności?

Zmiany  są nieodłączną częścią życia. Jedni przyjmują je z otwartymi ramionami, inni zamykają przed nimi drzwi z hukiem, a jeszcze inni stoją na progu domu, zastanawiając się, co z nimi zrobić. Czasami stagnacja jest związana z kwestiami bezpieczeństwa („skoro jest dobrze, to po co szukać czegoś nowego”), strachem („boję się zmian i już”) lub zagapieniem się („zaraz, ile to ja lat chodzę na ten sam basen, zamiast spróbować nowego sportu”). Z tego powodu warto czasem z impetem zasiąść do wioseł i wskoczyć do rzeki zmian (wkładając wysiłek, żeby płynąć, a nie tylko dryfować). Sprawdź, jak to zrobić.

 

     1. Zainspiruj się i przerwij BAO

 

Stagnacyjna złodziejka wprasza się, ponieważ w Twoim życiu zabrakło czegoś, co wznosiłoby Cię na w stronę chmury o nazwie: CHCE MI SIĘ. Potrzebujesz bodźca, który przerwie to pasmo bezruchu, apatii i otępienia (w skrócie BAO — skrót wymyślony przez naszą redakcję). Co zrobiłbyś, gdybyś nie miał żadnych ograniczeń w realizacji swoich planów? Od czego zacząłbyś swój plan działania? Przemyśl to i doładuj się pozytywnymi wizjami, które potem możesz spróbować zrealizować.

Musisz uzmysłowić sobie, że jesteś zdolny do tego, aby samemu coś osiągnąć. Inni są w stanie żyć na własnych warunkach (np. rezygnują z pracy i zajmują się swoją pasją), więc Ty też możesz.

     2. Break time!

 

Przypomnij sobie, kiedy ostatni raz zrobiłeś sobie porządną przerwę? Urlop z prawdziwego zdarzenia, samotny wyjazd, aby poskładać myśli, odpoczynek od codzienności? Jeśli już nie pamiętasz, kiedy miało to miejsce, to warto, abyś teraz znalazł na to czas. Na chwilę ucieknij ze swojego życia, w którym wszystko może wydawać się przewidywalne i poukładane (rutyna aż huczy!). Zmień perspektywę i postaw sobie kolejne cele do zrealizowania (lub odśwież te, których nie udało Ci się doprowadzić do końca).

 

     3. Nie jesteś sam/nie porównuj się z innymi

 

Wydaje Ci się, że wszyscy wokół mają lepsze i ciekawsze życie niż Ty? Koleżanka znowu wstawiła na Facebooka zdjęcie z podróży, o której marzysz od dawna, a kolega pochwalił się lotem ze spadochronem, więc uznajesz, że u Ciebie cisza przed burzą, która nigdy nie nastąpi. Porównywanie się z innymi to kiepski pomysł, chyba że zadziała to na Ciebie motywująco, a nie zamulająco, przytłaczająco i smutająco. Pamiętaj, że nie jesteś sam i pewnie teraz milion osób zastanawia się, co zrobić ze swoim życiem, i jak wyjść z pułapki rutyny. Zaakceptuj tę sytuację, doceń własne życie i swoje możliwości. Kiedy już to się stanie, bierz się do roboty, aby zaimponować… SOBIE.

 

     4. Uwierz w siebie

 

Niech za tą wiarą pójdą czyny. Musisz uzmysłowić sobie, że jesteś zdolny do tego, aby samemu coś osiągnąć. Inni są w stanie żyć na własnych warunkach (np. rezygnują z pracy i zajmują się swoją pasją), więc Ty też możesz. Zaufaj swoim zdolnościom do tego, że poradzisz sobie z każdą zmianą, jeśli będziesz jej chciał w swoim życiu. Nie czekaj na szansę i przypadki, dzięki którym zmienisz nagle zwoje życie o milion stopni.