MVP na ASAPIE – kosmiczne słowa, które mają znaczenie w korpo

ASAP – słowo klucz każdego pracownika. Jego użycie oznacza dla nas przede wszystkim stres, dużo pracy i nieprzespane noce.

Często zdarza się, że rozpoczynając swoją przygodę w korporacji, odnosimy wrażenie, że ludzie dookoła nas posługują się innym językiem. Stało się tak przede wszystkim przez fakt, że często tego typu komunikacja odbywa się w języku angielskim i wiele zwrotów używanych w biznesie, przedostało się z niego do mowy branżowej. Dlatego też przedstawiamy 10 najważniejszych zwrotów pojawiających się w korpo, które mogą Cię zaskoczyć.

 

ASAP (As Soon As Possible) – słowo klucz każdego pracownika. Jego użycie oznacza dla nas przede wszystkim stres, dużo pracy i nieprzespane noce, bo szef chce robotę mieć zrobioną jak najszybciej.

To właśnie lista najczęściej spotykanych wyrażeń w korpomowie. Mamy nadzieję, że pozwoli ona Wam szybciej zaadaptować się w środowisku korporacyjnym.
Feedback – to słowo z angielskiego oznacza sprzężenie zwrotne, a w mailu będzie po prostu prośbą o ocenę zawartych w nim treści i ewentualne sugestie.

 

EOB (End Of Business) – kolejny zagadkowy skrót często pojawiający się w korespondencji mailowej, raczej z gatunku tych bardziej stresujących. Oznacza, że nasz rozmówca wymaga, aby zlecona praca została wykonana do końca dnia biznesowego, a więc przychodząc do pracy następnego dnia, chce mieć Twój raport, program lub artykuł już gotowy.

 

CC (Carbon Copy) – wysyłając wiadomość, pojawia się zagadkowe pole do wypełnienia podpisane jako CC, ale nie masz pojęcia, do czego służy? Tak naprawdę, to pozwala ono odróżniać adresata naszej wiadomości od dodatkowych osób, które mają tylko obserwować konwersację.

 

Adding <imię> to the loop – loop w tym wypadku to po prostu konwersacja mailowa. Często zdarza się, że w trakcie wymiany maili zauważamy, że jakąś osobę wypadałoby do niej dodać, bo może wnieść wartościowy wkład (korpomowa: wartościowy input). Ten zwrot używany jest w tym celu, by poinformować innych, że od tego momentu wszystkie wiadomości będą miały dodatkowego obserwatora.

 

FYI (For Your Information) – otwierasz skrzynkę, a tam wiadomość od szefa, która składa się tylko z tych trzech liter. Bez sensu! A może zrobiłem coś źle? Nie przejmuj się, zapewne poniżej znajduje się wiadomość od kogoś innego, która według przełożonego powinna Cię zainteresować (w ten sposób daje o tym znać). Dlatego nie stresuj się, ale lepiej przeczytaj całego maila uważnie.

 

TL’DR (Too Long Didn’t Read) – niby oczywiste, ale jednak zaskoczyło mnie wykorzystywanie tego skrótu w sferze biznesowej. Pojawia się on zwykle na początku maila, oznaczając, że następny paragraf poświęcony jest streszczeniu dalszej treści. Tak naprawdę, to bardzo przydatne, gdyż większość osób nie przepada za zbyt długimi wiadomościami i po prostu je olewa.

 

AFAIK (As Far As I Know) – ten skrót można przetłumaczyć jako „z tego co mi wiadomo”. W rozmowie pozwala nam bezpiecznie przekazać swoją opinię w odniesieniu do informacji, jakie do tej pory zdobyliśmy. Skrót jest najczęściej używany w przypadku gdy rozmówca chce delikatnie zaznaczyć, że stan jego wiedzy na dany temat jest inny niż ten przedstawiony w poprzednich wiadomościach.

 

Feedback – to słowo z angielskiego oznacza sprzężenie zwrotne, a w mailu będzie po prostu prośbą o ocenę zawartych w nim treści i ewentualne sugestie. W teorii słowa o podobnym znaczeniu występują w języku polskim, ale ten zwrot bardzo łatwo je wyparł, więc musimy przyzwyczaić się do tego, że koleżanka z pracy będzie wolała prosić nas raczej o „fidbak” niż komentarz do swojej pracy.

 

KPI (Key Performancer Indicators) – czyli wskaźniki, według których firma lub zespół mierzy efektywność swojej pracy. Tak naprawdę KPI, może być dowolną metryką, jak chociażby liczba wejść na stronę, którą właśnie tworzymy, przychody firmy lub prędkość wykonywania zadań.

 

MVP (Minimum Viable Product) – nie, ten skrót nie ma nic wspólnego ze swoim sportowym imiennikiem (Most Valuable Player – najlepszy zawodnik), a wręcz przeciwnie. Bardzo często zdarza się, że firmie planującej stworzenie nowego produktu zależy na tym, by został on jak najszybciej wdrożony, nawet w momencie, gdy nie jest on jeszcze w pełni gotowy. MVP jest właśnie takim stanem produktu. Nie posiada jeszcze wszystkich założonych funkcjonalności, ale jest na tyle gotowy, że może zadowolić pierwszych klientów i być dalej rozwijanym.