Jak nauczyć się odpuszczać sobie i innym

Rozdrapywanie starych ran, które już dawno powinny się zagoić, nie dają szansy na to, aby spojrzeć bezpiecznie i świadomie w przyszłość.

Wstajesz dzisiaj z mocnym postanowieniem, że chcesz poukładać swoje życie, aby przestać wreszcie narzekać i iść do przodu. Wciąż jednak zastanawiasz się, od czego zacząć. Jak powinien wyglądać pierwszy krok, jakie działania powinny mu towarzyszyć, aby nie powielać znowu tych samych błędów? Czasami pewne rzeczy należy zwyczajnie odpuścić, aby docenić te, które dają szczęście. Prawdziwe szczęście.

 

     Zaakceptuj

Niektórzy ludzie mają problem z uwolnieniem się od bólu i innych nieprzyjemnych emocji związanych z przeszłością, ponieważ uważają, że te uczucia są częścią ich tożsamości. W pewnym sensie mogą nie wiedzieć, kim są bez bólu. Uporczywe tkwienie przy tym, co kojarzy nam się z takimi sytuacjami, nie wnosi jednak niczego dobrego do naszego życia. Rozdrapywanie starych ran, które już dawno powinny się zagoić, nie dają szansy na to, aby spojrzeć bezpiecznie i świadomie w przyszłość. Ponowne przetwarzanie tego, co się nam nie udało, niczego nie poprawia. Jedynym ratunkiem jest akceptacja i zrobienie miejsca na nowe (pozytywne rzeczy i sytuacje, które będą (musisz w to uwierzyć i pracować, aby tak było) się pojawiały.

Naucz się doceniać siebie i innych.
Im bardziej jednak jesteś świadomy tego, jakim człowiekiem, partnerem, pracownikiem czy rodzicem jesteś, tym lepsze relacje uda Ci się tworzyć.

     Przełącz się na pozytywne myślenie

Kiedy po raz kolejny coś nam nie wychodzi, łatwo jest wpaść w pułapkę samobiczowania. „Jestem beznadziejnym partnerem, więc zaraz kolejna osoba mnie zostawi i do końca życia pozostanę sam”. „Szefowi znów nie podobał się mój pomysł na projekt, więc z pewnością mnie zwolni”. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i to jest jak najbardziej w porządku. Taka jest rzeczywistość. Im bardziej jednak jesteś świadomy tego, jakim człowiekiem, partnerem, pracownikiem czy rodzicem jesteś, tym lepsze relacje uda Ci się tworzyć. Ćwicz zatem okazywanie wdzięczności, zaufania i uznania (zarówno swoich, jak i innych dokonań).

     Nie nastawiaj się na wynik, którego nie jesteś w stanie zrealizować i wiesz o tym już na starcie

Stawianie sobie wyzwań i konkretnych celów do realizacji to jedno. Czym innym jest jednak, kiedy już na starcie wiesz, że nie uda Ci się czegoś dokonać (bo np. masz stanowczo za mało czasu) i mimo to, ślepo w to brniesz. W takich sytuacjach łatwo się zdemotywować i odpuścić sobie starania. Zanim jeszcze zobaczysz efekty, już boisz się skutków, dlatego mierz siły na zamiary. Kiedy coś się nie uda lub Twoje potrzeby nie są spełnione, należy reagować racjonalnie. Oznacza to ustalenie (ze sobą i innymi) granic, a czasami odpuszczenie sobie tego, czego nie uda nam się zrealizować.

 

     Kontroluj kontrolę

Pozostaw myślenie, że jesteś w stanie mieć wszystkiego (i wszystkich pod kontrolą). Tak naprawdę możesz trzymać nadzór wyłącznie nad swoimi działaniami. Nie trać więc czasu i energii. Zaoszczędzi Ci to nerwów i stresu, kiedy zrozumiesz, że nie da się być w stałej gotowości, aby rywalizować ze sobą i innymi o koronę z napisem WŁADZA (w domyśle kontrola).

 

     Zostaw margines na błędy

Zrobiłeś coś głupiego i teraz jest Ci wstyd? Wszystko w porządku. Najważniejsze jest to, aby umieć wyciągać wnioski z błędów i nie traktować poważnie każdego najmniejszego potknięcia (w imię zasady, że jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz).

 

     Skoncentruj się na teraźniejszości

Właśnie dostałeś pochwałę od koleżanki z pracy, ale wcale się na niej nie skupiłeś, ponieważ przypomniało Ci się, że kiedyś (ta sama koleżanka) skrytykowała Cię za coś, o czym do dzisiaj pamiętasz? Teraz. Tutaj. Dostrzegaj to, co dzieje się w tej sytuacji i tej chwili. Inaczej możesz mieć problemy, żeby skoncentrować się na pozytywnych aspektach życia i docenianiu małych sukcesów w codzienności.