Czy warto wybrać Pracownicze Plany Kapitałowe?

Jedną z niedawnych zmian w prawie i wyborów, przed którymi zostaną postawieni pracownicy, są Pracownicze Plany Kapitałowe.

Przed wyborem związanym z PPK zostaną pozbawieni niebawem pracownicy nie tylko największych firm, ale również średnich, małych, a docelowo wszystkich przedsiębiorstw. To jednak taki wybór-niewybór, ponieważ docelowo z mocy praca do Pracowniczych Planów Kapitałowych zapisani będą wszyscy pracownicy i dopiero potem będą mogli z udziału w programie się wypisać.

Czym są Pracownicze Plany Kapitałowe?

Zdaniem rządu emerytury wypłacane przez ZUS mogą być dla wielu osób niewystarczające w przyszłości. Dlatego też pojawił się pomysł, by pomóc ludziom oszczędzać na swoją przyszłość w ramach wykonywanej na co dzień pracy. PPK to taki następca OFE, choć wszyscy wiemy, że Otwarte Fundusze Emerytalne ostatecznie okazały się projektem nieudanym. Tym razem Polacy mają się nie bać oszczędzania, a środki „na pewno będą ich”, nikt ich nagle nie przeniesie odgórnie w inne miejsce.

Atutami oszczędzania w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych ma być przede wszystkim fakt, że na nasze subkonto trafia tylko niewielki ułamek naszej pensji. Drugą transzę dorzuca od siebie pracodawca, a do tego Państwo sukcesywnie dodaje też od siebie pewien bonus. Uzbierane w ten sposób pieniądze będziemy mogli wypłacić częściowo po osiągnięciu pewnego wieku, a także odbierać w transzach, traktując je jako miły dodatek do emerytury.

PPK to jednak mniejsza pensja

Jednocześnie Pracownicze Plany Kapitałowe mają swoje wady, a chyba taką najbardziej dostrzegalną na pierwszy rzut oka jest mniejsza pensja, którą na koniec miesiąca otrzymujemy „do ręki”.

Osoby zarabiające najmniej, mogą liczyć na specjalną ulgę w składkach na PPK i system pobierze im jedynie 0,5% wynagrodzenia brutto – bardzo niewielką kwotę. Jeśli jednak ktoś zarabia 2700 złotych (BRUTTO), to jego pensja będzie o 2% mniejsza – w tym wypadku 54 złote. Przy tak niewielkim zarobkach, jest to kwota mimo wszystko zauważalna. Im więcej zarabiamy, tym więcej – oczywiście – co miesiąc ubędzie nam z pensji. Pracownik zarabiający 10 000 złotych brutto straci 200 złotych, choć naturalnie dla niego nie jest to kwota (choć zauważalnie większa) tak istotna.22

Młodzi ludzie podchodzą też do państwowego pomysłu oszczędzania na stare lata dość sceptycznie, mając w pamięci co wydarzyło się w przeszłości z pieniędzmi zgromadzonymi w Otwartych Funduszach Emerytalnych. I choć tym razem rząd zarzeka się, że środki nie podzielą ich losu zostając w przedziwny sposób przetransferowane do ZUS, nauczeni doświadczeniem Polacy wolą odkładać na swoją przyszłość na własną rękę.

Nationale Nederlanden przeprowadziło badania, z których wynika, że poparcie dla Pracowniczych Planów Kapitałowych nie jest wysokie. Pomimo „domyślnego” charakteru udziału w programie, tylko 34% ankietowanych pracowników z firm zatrudniających przynajmniej 250 osób, jest zainteresowany oszczędzaniem w PPK. 24% jeszcze nie wie albo się waha, zaś 42% jest zdecydowanie na nie. Wygląda więc na to, że zdecydowana większość Polaków czuje się na siłach, by dokonać w tej sprawie świadomego wyboru.